Gminy Lenie ,Gozdnica i Brzeznica ocena za lata 2004-06

Gość

Najprwdopodobniej nasza gmina WYMIARKI znalazlaby się na tej niechlubniej liscie po przeprowadzonej kontroli NIK GDYBY NIE MOJA DETERMINACJA ORAZ ZREALOIZOWANIE OD POCZATKU DO KOŃCA KILKU INWESTYCJI Z POMOCA UE w latach 2004-2006.

Rada Gminy odrzucala mi te projekty a ja ponownie dawalem je pod glosowanie ,oni odrzucali a ja im ponownie pod glosowanie .

Tak bylo z realizacja dwóch projektow remontu i modernizacji swietlic w Witoszynie i Lutynce .

Śmiem twierdzić ,że WYMIARKI bylyby na tej niechlubnej liscie obok GOZDNICY I BRZEŻNICY ,KTORE NIK nazwał gminy lenie . Śmiem twierdzić ,że WOJT ZOLOTUCHA UNIKNAŁ KONTROLI NIKOWSKIEJ dzieki temu ze zrealizowane trzy projekty inwestycyjne z pomaca finasową UNII EUROPEJSKIEJ (WYMIANA OKIEN W SZKOLE PODSTAWOWEJ , MODERNIZACJA DWÓCH SWIETLIC -KAPITALNY REMONT ) uratowała KOLEDZE HENKOWI SKÓRE .

Tak tego nie chcieli a dzisiaj po latach moga spac spokojnie i nie czepiają się ich media i najwyzsza izba kontroli i nikt nie nazywa ich LENIAMI .
Ciekawe czy postawia mi za to piwo .

Zapraszam do artykułu w Gazecie Regionalnej "GMINY LENIE " JAK FATALNIE OCENIAJA WIELE GMIM .My mamy czyste konto to potwierdza ze dobrze rzadzilem Gmina Wymiarki za mojej Kadencji ,mialem wyniki ,gminy nie zadluzylem i wykonałem kilka inwestycji wiecedj niż wiekszośc gmin z LUBUSKIEGO .

10 GMIN NA TEJ LISCI TO TOTALNA MIERNOTA , NIE POZYSKALI ANI JEDNEGO GROSZA w latach 2004-2006

Po kadencji Naszego WOJTA ZOLOTUCHY Gdy BEDZIE OCENIAC TA KADENCJE NAJWYZSZA IZBA KONTROLI smiem twierdzic ze bedziemy na liscie GMINY LENIE bo tak naprwde nic nie zanosi sie ze inwetycje beda wykonane , może zaczete ale chyba nie bedzie żadna skonczona .
Następca jego napewno trafi na ta liste "LENI " choć wcale na to nie zasluzy .
To dobrze ze te gminy i ta kadre nazywaja dobitnie LENIE ....bo to sa LENIE .

Gość

Szanowni Mieszkańcy

W niniejszym piśmie chciałbym przedstawić palący problem realizacji zadań z zakresu ochrony środowiska w małych gminach. Problem ten chcę zobrazować przykładem gozdnickim, w którym jak w soczewce skupiają się wszystkie bolączki systemu ochrony środowiska w Polsce.
Niezaprzeczalnym faktem jest to, że praktycznie gmina jest ustawowym monopolistą w zakresie komunalnego zabezpieczenia środowiska na swoim terenie. To w jej gestii leżą zadania obejmujące sprawy wodociągów i zaopatrzenia w wodę, kanalizacji, usuwania i oczyszczania ścieków komunalnych, utrzymania czystości i porządku oraz urządzeń sanitarnych, wysypisk i unieszkodliwiania odpadów komunalnych. Od niej też zależy sposób rozwiązania tych problemów. O ich ważności i rozmiarach finansowych nawet nie warto wspominać, albowiem są one zaliczane do jednych z najbardziej kapitałochłonnych, a także do priorytetowych spraw Polski (w tym wobec Unii Europejskiej).
Szczególnego charakteru nabierają tutaj sprawy z zakresu unieszkodliwiania ścieków komunalnych. Dzieje się tak dlatego, iż ze względu na swój charakter wymagają one dotarcia – i to dosłownego, do każdego mieszkańca. Pociąga to za sobą wykonanie robót ziemnych i to w różnym zakresie – a przeważnie tych najbardziej kapitałochłonnych – umiejscowionych w drogach. Na terenach zurbanizowanych można najbardziej efektywnie rozwiązać ten problem tylko poprzez budowę sieci kanalizacyjnych i zbiorczych oczyszczalni ścieków.
Do takich terenów zalicza się i Gozdnica. Koszty takiej inwestycji są zatem niebagatelne i przekraczające wielokroć możliwości finansowe naszej gminy. Dlatego też bez dofinansowania zewnętrznego rozwiązanie tego problemu jest wręcz niemożliwe. Nakłady na rozwiązanie tej kwestii i to tylko w okrojonym zakresie (oczyszczalnia + kanalizacja śródmieścia) mieszczą się w kwocie 7,5 mln zł. Jest to nakład graniczny, albowiem wyższy jest ograniczony kwotą maksymalnego zadłużenia się gminy. Przy całkowitym budżecie naszej gminy sięgającym 6 mln zł występujące kwoty są wręcz zawrotne. Do tej pory wydaliśmy na powyższy cel tytułem prac projektowych i wstępnych ok. 250 000 zł. Jesteśmy też już gotowi na rozpoczęcie prac budowlanych, gdyż posiadamy dokumentację, pozwolenie na budowę i rozstrzygnięty przetarg na budowę oczyszczalni.
Cóż z tego, jeśli możliwość dofinansowania naszej inwestycji z Lubuskiego Regionalnego Programu Operacyjnego staje pod jednym wielkim znakiem zapytania. Odrzucenie naszego wniosku w pierwszym konkursie dobitnie wskazuje z jednej strony na to jak wielkie jest zapotrzebowanie finansowe w województwie na tego rodzaju inwestycje, zaś z drugiej strony na to w jak niekorzystnej sytuacji są małe gminy, którym do rozwiązania problemu potrzeba tak mało środków w porównaniu z metropoliami. Teza taka jest tym bardziej realna także dlatego, że wnioski złożone do tego konkursu i rozpatrzone pozytywnie konsumują ok. 90% środków przeznaczonych na ten cel w całym rozdaniu. Przy takiej polityce małe gminy po prostu zginą z własnymi problemami, a przecież Strategia Rozwoju Województwa Lubuskiego zakłada jego równomierny i zrównoważony rozwój także na płaszczyźnie terytorialnej.
Pikanterii dodaje fakt, że wszystkie gminy na równi są traktowane przy nakładaniu kar i opłat za zanieczyszczanie środowiska oraz co do terminowości realizacji celów założonych w Krajowym Programie Oczyszczania ścieków Komunalnych. Na dzień dzisiejszy gmina Gozdnica do skonsumowania ma opłaty rzędu 680 000 zł. Są to opłaty nakładane de facto przez Marszałka Województwa Lubuskiego – tego samego, który powinien wspomagać beneficjentów przy realizacji inwestycji proekologicznych.
Jak więc mamy przeprowadzić jakąkolwiek inwestycję nie mając wsparcia Urzędu Marszałkowskiego?
Kończąc chciałbym zapewnić, że nasza gmina nie poprzestanie na możliwości szukania dofinansowania z innych źródeł, jednakże szansa jego otrzymania jest nikła, albowiem są to już konkursy ogólnopolskie, w których sama ilość wnioskodawców działa na naszą niekorzyść.
Burmistrz Miasta

Gość

Ciekawe i otwierające oczy oświadczenie burmistrza Gozdnicy. Małe gminy lub miasta nie mają szans w LRPO bo zasięg tych projektów jest zbyt mały.
Tym bardziej Wymiarką będzie cięzko wsparcie z tego lub innego programu operacyjnego otrzymać. Jednak przegrywa ten co nie podejmuje walki.

Black Dark

Gość

Rozpirzyli AGLOMERACJE "GOZDNICA -WYMIARKI-ILOWA " a obecnie stekaja .Pierwszy steka Burmistrz Gozdnicy p.Płaziak , za chwile bedzie stekał p. Burmistrz Gliniak ....a na końcu trzeci madry inicjator rozwalenia AGLOMERACJI nasz p.Henio Zolotucha .
Mieli siłę dzialania trzech gmin , ,mieli wyrobione fory w Ministerstwie O.Środowiska , byli w Krajowym Systemie Gospodarki Ściekami swiadomie w 2007 roku podzielili sie na niewiele znaczące zapiziałe gminki a obecnie wszyscy ich olewaja z racji malej sily przebicia .
Chce dodac ,że Przewóż stchórzyl jako pierwszy i odłączyl sie od budowania silnego LOBBY na rzecz poprawy gospodarki sciekowej w 2005r. , póżniej po wyborach w 2006 te trzy gminy dały d..... na calej linii ,jako najslabsze gminy beda maruderami w rozgrywce o pieniadze .
Niech sie zastanowia Ci Burmistrzowie i Wójt ZoŁotucha co najlepszego zrobili ROZWIĄZUJAC AGLOMERACJE W 2007 r. oslabiając swoją siłe przebicia?

Gość

Chce dodac że AGLOMERACJA dawała szanse rozwiazań kompleksowych dla tych gmin .Po rozwaleniu AGLOMERACJI w 2007 roku te gminy staly sie dla siebie rywalami i konkurentami w pogoni za pieniadzem UE .

JEDNYM Z PODSTAWOWYCH ZALOŻEŃ POWOLANIA AGLOMERACJI WYMIARKI -GOZDNICA -ILOWA BYLO WLAŚNIE UNIKNIECIE SYTUACJI WYRYWANIA SOBIE PIENIEDZY ponadto mielismy jedna z nielicznych koncepcji najpoważniejsza w wojewodztwie lubuskim dlatego wsparcie marszałka oraz ministtrów bylo zagwarantowane w Zielonej Gorze i Warszawie ..co z tego zostało ..nic?

Obecnie to kazdy ma cos tam z projekciku na jakies szambo w ręce i wymachUje że chce pieniadza bo jest biedny ...buahahahahahahahahaha!
Biedy boś ........? jak mowi przysłowie .

Andrzej Wankiewicz · Gość

W pełni zgadzam się z postami Gościa, mieliśmy w styczniu 2007 / 6 stycznia 2007r. / dokładnie wydane pozwolenie na budowę systemu sieci kanalizacyjnych z przesyłem do Iłowej. Projekt kompleksowego uregulowania gospodarki wodno-ściekowej w trzech Gminach / Iłowa, Gozdnica i Wymiarki / kosztowałby ok. 80 mln zł / ceny z 2007/, a fundusze pochodziłyby w Funduszu Spójności,a nie w Lubuskiego Programu Regionalnego w którym jest mało kasy / rzędu 40 mln zł rocznie/. Mieliśmy wsparcie Urzędu Marszałkowskiego / byłyby to dodatkowe pieniadze dla wojewwództwa lubuskiego/, mieliśmy wsparcie w Ministerstwie Ochrony Środowiska / poprzez Wojewódzki Fundusz Ochrony Środowiska w Z.Górze/, mieliśmy szansę.... Jedynym który walczył o sprawę był Wójt Zołotucha, ale jeden nie mógł nic. Dziś gdy kasa w Programu Regionalnego oddala się w siną dal, jeden z Burmistzów odpowiedzialnych za rozwalenie aglomeracji w imię sobie tylko znanych powodów, oświadcza na stronie intrenetowej Gozdnicy, nie go skrzywdzili i nie dali mu dofinansowania. To że będzie taki scenarusz mówiłem mu osobiscie jak podległy mu urzednik blisko dwa lata temu i apelowałem do Burmistzra Iłowej i Gozdnicy, aby kontynuować wspólne przedsięwzięcie. Efekty/ błednych / decyzji można można już dostrzec namacalnie: Gozdnica nie dostałą dofinansowania i są minimalne szanse że dostanie w póżniejszych rozdaniach, sfinansowanie własnymi środkami / kredyt / zadłuży Gminę Gozdnicę na lata i przysłowiowej hustawki na Palcu Wolności nie będzie można zakupić. Burmistrz Iłowej jednym z pierwszych pociągnięć w nowej kadencji podniósł ceny ścieków dla mieszkańców Iłowej, aby zmiejszyć wysokość dotacji do oczyszcalni / pracuje na 35 % swojej nominalnej wydajności/. Jak zwyklew życiu za błedy rzadżacych płacą zwykli ludzie..... W Wymiarkach zaś dopłaty do przydomowych oczyszczalni nie rozwiążą problemu ścieków w Gminie, a przypominam że do 2015 r. wszystkie Gminy w Polsce powyżej 2000 mieszkańców powinne mięc rozwiązane problemy ścieów. To już tylko 7 lat i nie widzę realnych możliwości rozwiązania tych problemów w naszej Gminie. I tym niezbyt optymistycznym akcenetem chciałbym zakończyć przypominając zawoałanie w "Wesela" Wyspiańskiego - ": Miałeś Chamie złoty róg, został Ci się jeno ...."

Gość

Kompleksowe rozwiązania systemow kanalizacyjnych oraz zaopatrzenia ludnosci w wode pitna z nowych nowoczesnych lini wodociagowych oraz z ujec glebinowych polożonych na glębokosci 150 metrów stawialy BYŁĄ ZAWIAZANĄ W 2005 ROKU AGLOMERACJE WYMIARKI -ILOWA -GOZDNICA na czolowym miejscu w POLSCE ..byl to fenomen umiejetnosci dogadania się , współpracy i zrozumienia współnych problemów .

Przyznaje ze obok mnie wielkim oredownikiem wspołpracy inwestycyjnej trzech gmin był kolega Andrzej W. ... WSPARCIE I ZROZUMIENIE KOLEGI BURMISTRZA JANKA PIOTROWIAKA ORAZ OLKA JANUSA .,WSPARCIE ŁUZYCKIEGO ZWIĄZKU GMIN ,WSPARCIE EUROREGIONU SPREWA -NYSA -BÓBR ,WSPARCIE TYCH KONCEPCJI PRZEZ PARTNEROW NIEMIECKICH ,WSPARCIE PONADTO CALEGO REGIONU BOROW DOLNOSLASKICH ,ktory tworzylem z kilkunastoma gminami dawalo nam niesamowity lobbing nawet w elitach MINISTERIALNYCH .

O Koncepcji wspolnych inwestycji w aglomeracji WYMIARKI -ILOWA -GOZDNICA publicznie wypowiadał się z trybun Minister ochrony srodowiska ŚLEZAK , Minister Olejniczak , Marszalek Sejmu RP Zych....

Wyborcy pod wplywem kampani negatywnej jaka prowadzilo wiele osob w tym Radny Hrynowicki , Radny Zolotucha ..w innych gminach tez troche tego sie nazbieralo ...doprowadzilo do tego ze po WYBORACH SAMORZADOWYCH 2006 ZWYCIEZYŁA NAIWNOSĆ I NONSZALANCJA , ZWYCIĘZYL POPULIZM I MAMY TO CO MAMY , CENĘ ZAPLACI SPOŁERCZEŃSTWO ..KAZDY BEZ WYJĄTKU W TYCH TRZECH GMINACH .

Wiele spraw juz nie da sie odwrocić ,wiele koncepcji zmarnowano w 100% .
Ja odpowiedzialnoscia obarczam trzech moich znajomych kolegow samorzadowcow .
1- BURMISTRZ GLINIAK
2-BURMISTRZ PLAZIAK
3- WOJT ZOLOTUCHA .. ten ostatni to jest choragiewką i małowalecznym czlowiekiem a więc biernie ulegl bez walki wiedzac nawet to ze Wymiarki traca na rozwaleniu aglomeracji najwięcej .

Możemy mowić że jest tak czy siak ... jednak to Oni namawiali Radnych aby AGLOMERACJE ROZWALIĆ , ZNISZCZYĆ ,WYKRESLIĆ ..wymazać z pamieci , to oni staneli na czele koncepcji aby iść osobno i stracic wszystkie DUŻE SZANSE INWESTYCYJNE POMOCY UE.
Dodam że AGLOMERACJA NIC NIE KOSZTOWAŁA TE GMINY .TO JEST PO PROSTU ZAPIS NA PAPIERZE ŻE ROBIMY COS WSPOLNIE .

Najbardziej mnie boli że nawet nikt nie sprobował szans mając wszystko gotowe w styczniu 2007 tylko właśnie wtedy rozwalili całą koncepce .

Gość

Uważam ze sprawą zlikwidowania ZAWIĄZANEJ AGLOMERACJI W 2005 roku a rozwiazanej w 2007 roku przez trzech obecnych włodarzy Wymiarek ,Ilowej i Gozdnicy powinna zająć się prokuratura .
Sprawa kosztów i niezrealizowania koncepcji to jedno jednak tu chodzi TYLKO o 500 tysiecy zlotych i jest to niewielka strata , napewno wyszla by na jaw inna sprawa a mianowicie przeinwestowanie i przestrzelenie ,przeszacowanie inwestycji ZAKLADU OCZYSZCZANIA SCIEKOW KOMUNALNYCH W ILOWEJ zbudowanie jej o 500% wiekszej NIZ WSKAZYWAŁY POTRZEBY w Ilowej .

Należy pamietać ze utopione tam kilkanascie milionow zlotych to pieniadze 25 % podatnika polskiego a 75 % podatnikow UNII EUROPEJSKIEJ .
Unia takich spraw nie daruje ....gdyby sprawa zajely sie wymiary scigania inaczej wtedy wygladałaby sprawa sensu zawiazania AGLOMERACJI ILOWA -WYMIARKI -GOZDNICA .
Uważam ze predzej czy póżniej do takich ocen wymiar sprawiedliwosci dojdzie ,zwlaszca KOMISJA EUROPEJSKA ...BYC MOZE JUZ TO SIE STALO ODRZUCAJĄC WNIOSEK GOZDNICY NA BUDOWĘ KOLEJNEJ DUZEJ OCZYSZCZALNI MAJAC ZALEDWIE KILKA KILOMETROW DALEJ OGROMNA WYKORZYSTANA W 20 % OCZYSZCALNIE W ILOWEJ .
Być może taka sama sprawa czeka Wymiarki ,ktore tez chca budować kolejne oczyszcalnie w odleglosci kilku kilometrow od stojacej pustej niewykorzystanej oczyszcalni w ILOWEJ sfinasowanej za srodki UNII EUROPEJSKIEJ .
Gdyby sprawa wyszla na jaw co sie tu dzieje w okolicy ILOWEJ wszystkie te trzy gminy ZAWIAŻĄ PONOWNIE AGLOMERACJE I ZASTOSUJA JEDYNE EKONOMICZNIE UZASADNIONE ROZWIAZANIE ratujac tym samym d....IŁOWEJ.
Dziwie sie Ilowej ,ze jako pierwsi zaproponowali rozwalenie AGLOMERACJI zapewne byli swiadom ,że maja smierdzaca sprawę z przestrzeleniem inwestycji i marnotrawstwem milionow złotych podatnika UE I LOKALNEJ SPOLECZNOSCI ,ponadto drogi koszt jednostkowy biezącego utrzymania TEGO MOLOCHA nieefyktywnej eksploatacji .
Za to na bieżąco placą mieszkancy gminy IŁOWA

Jestem ciekawy co oni naklamali podajac wskazniki efektu inwestycyjnego po zakończeniu inwestycji wykonanej z pomocą finasowa UNII EUROPEJSKIEJ ...tam tez należy szukać BLEFU i oszukiwania UNII EUROPEJSKIEJ . Przeciez te wskazniki musza być mierne ..beznadziejnie złe ....UE tego nie toleruje i nie trawi.

DLA DOBREGO EKONOMISTY ...SPRAWA IŁOWEJ TO KILKA GODZIŃ OCEN DOKUMENTACJI I JEST POZAMIATANE NA WŁASNE ŻYCZENIE .

Gość

Gdyby media ( tu Gazeta Regionalna ,Gazeta Lubuska ,Radio Zachod ....Tygodnik Powiatowy ) chcialy zajac sie sprawami budujacymi przyszlośc naszego spoleczenstwa ,to zachecam ich do zbadania sprawy AGLOMERACJI WYMIARKI -ILOWA -GOZDNICA ..byc może po takiim uczciwym zbadaniu tej sprawy obecni wlodarze p.Burmistrz Ilowej ,Pan Burmistrz Gozdnicy oraz nasz Wójt Zolotucha uderza się w piers wypowiędza " mea kulpa " , zrobia rachunek sumienia i pomyslą jak stworzyć szanse pozyskania pieniedzy UNIJNYCH z rozdania 2007-2013 ,ktore wlasnie trwa i pieniądze rozdaja wszystkim tylko nie naszym gminom..
Być może należy wrocić do koncepcji WSPOLNEJ AGLOMERACJI wokoł oczyszcalni IŁOWA oraz do koncepcji wspolnej stacji uzdatnianaia wody (bezobslugowej ) ktora bedzie kosztować w eksploatacji polowę mniej i mieszkancy zaczną mniej placic za wode a ponadto inwestycja bezawartyjnie przetrwa kolejne dziesiątki lat .

Pytanie jest nastepujace czy tych obecnych włodarzy nie zeżre ambicja i czy potrafia oni przyznac sie publicznie do błędow lakie popełnili w 2007 roku "demolujac cała ZAWIAZANA W 2005 ROKU AGLOMERACJE oraz wspaniałą koncepcje pozyskania pieniedzy z największych funduszy EUROPEJSKICH majac za sobą LOBBY MINISTERSTWA W WARSZAWIE .

Gość

W tej calej zabawie w AGLOMERACJE chodzi o to,że pieniadze na rozwiazanie wybudowanie systemowych rozwiazan oczyszczania sciekow oraz gospodarki zaopatrywania mieszkancow w wode w pierwszej kolejnosci dostana wlaśnie wszystkie AGLOMERACJE .

Burmistrz Gloniak ,Burmistrz Plaziak oraz Wojt Zolotucha rozwiazujac w 2007 roku aglomeracje ILOWA -WYMIARKI -GOZDNICA wskazali tym samym ze problemy zbudowania kanalizacji na tym terenie to blachostka i dali tym samym sygnał ze sobie poradza sami w pojedynke .
Chce dodac ze WOJEWODZKI FUNDUSZ OCHRONY SRODOWISKA W ZIELONEJ GORZE odciagał ich od tego pomyslu mowiac Im ze na tym stracą . Byc moze na otarcie lez ktoraś z gmin dostanie jakieś drobne srodki ale nigdy nie bedzie to rozwiazanie kompleksowe tego palacego problemu tylko jakieś cząskowe , bardzo skromne i zapewne w jednej tylko gminie .Zapewne sasiednia gmina wiejska Żagań nie Bedzie miala takiego problemu gdyz oni zawiazali aglomeracje póżniej niz Wymiarki i pod AGLOMERACJE starają sie o srodki finasowe z UE.
Cyli aglomaeracje sa i sa sobra sprawą ,dlaczego Nasi Wlodarze popsuli to wszystko co było przygotowane trudno dzis dostać odpowiedz, nie ma to logicznego wytlumaczenia w polowie ich kadencji .
Ja sadzę że wystraszyli sie wyzwań na miare XXI wieku , majac takiego cykora zrobiłi" MYK" aby mieć usprawiedliwienie .Pierwszy stęka Burmistrz Gozdnicy po odrzuceniu wniosku o pomoc finasowa z UE ....czekamy na nastepnych .