 |
|
|
| Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
| Autor |
Wiadomość |
Gość
|
 Wysłany: Sob 17:50, 02 Lut 2008 Temat postu: Temat Puszki Wośp w Regionalnej |
|
|
Pytanie:
Czy wszystkie puszki pozostawione w sklepach były zabierane w niedziele czy tylko puszka "wolontariuszki" a jeśli tak to dlaczego ?. Tu w tym artykule nie widzę odpowiedzi. I czy zabranie puszki przez osobę niekompetentną, która do niej nie ma żadnego prawa też jest sposobem na powiększenie zebranej kwoty?.
Chyba będzie potrzebny jeszcze jeden artykuł w Regionalnej.
| lw49 napisał: | | lw49 napisał: | | Wolontariuszka napisał: | Skoro sztab wośp w tym roku tworzyli Gok i Stowarzyszenie Na Rzecz Rozwoju i Promocji Gminy Wymiarki to dlaczego pani pedagog szkolny narzucała wolontariuszom swoje zasady kwesty - których nie ma w regulaminie wośp? Mało tego, zarzucała członkom Stowarzyszenia nieprawne zbieranie pieniędzy - przecież zbieraliśmy pieniądze do oryginalnych puszek fundacji wośp a nie do samodzielnie zrobionych kartoników w szarym papierze, okazywaliśmy sie identyfikatorami, zbieraliśmy w miejscach do tego przeznaczonych więc o co te pretensje i zarzuty? Czyżbyśmy byli "niewygodni" dla tej pani? i dlatego ewidentnie próbowała nas zniechęcić do współpracy? Ale to jeszcze nic, ta pani bezprawnie zabrała z jednego ze sklepów prywatną puszkę wolontariusza stowarzyszenia z której to wolontariusz powinien sie osobiście rozliczyć, teraz tylko nasuwa sie pytanie w jakim celu? Pani pedagog nie była ani w sztabie ani w wolontariacie więc pytam jakim prawem? puszka została zabrana w niedziele (w godzinach popołudniowych, dzień zbiórki pieniędzy) a dzisiaj (poniedziałek) wolontariusz nie miał się z czego rozliczyć, więc gdzie ta puszka była od wczoraj? Jaki przykład daje młodzieży pedagog szkolny? Jak ludzie mają zaufać wolontariuszom ? Wrzucali do puszki pieniądze wiedząc że idą one na szczytny cel, a na jaki tak naprawdę poszły, przynajmniej z tej puszki tego teraz nikt nie wie!
Nasuwa się tylko jeden morał, Pani pedagog w tym roku nie kwestowała na rzecz wośp tylko przeciwko Stowarzyszeniu i to był jej jedyny cel, chyba naprawdę byliśmy niewygodni co można stwierdzić poprzez to jak zostaliśmy potraktowani, mimo iż każdy z nas poświęcał swój wolny czas i zbierał w jednej ogólnej idei, my nie byliśmy żadną konkurencją dla "młodszych"wolontariuszy bo jak można konkurować ze sobą w jednym ogólnym celu ale niestety to też zostało nam zarzucone. Reasumując pani która chwali sie że od 13 - tu lat prowadzi wośp - oczywiście według własnych wymyślonych zasad, nie rozumie idei tej akcji, samowolnie i bezprawnie rządzi czyimiś puszkami, nie potrafi współpracować atakując wszystkich którzy ewentualnie mogliby patrzeć się jej na ręce!!!!
admin
| Kod: | Regulamin wolontariusza Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy...
1. W Finale bierze udział każdy, kto posiada identyfikator wydany przez Fundację Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy.
2. Każdy wolontariusz zbiera pieniądze tylko w dniu wyznaczonym przez Fundację i nazwanym Finałem WOŚP.
3. Dopuszcza się zbiórki pieniężne w innym terminie tylko za odrębną pisemną zgodą otrzymaną z Fundacji WOŚP.
4. Każdy wolontariusz zbiera pieniądze tylko w miejscowości swojego zamieszkania.
5. Każdy wolontariusz otrzymuje identyfikator i skarbonkę, która upoważnia go do zbierania pieniędzy.
6. Zgodnie z nadesłaną instrukcją wolontariusz sam montuje i zabezpiecza swoją skarbonkę (zgodnie z instrukcją Fundacji) chyba, że otrzyma ją ze sztabu już złożoną.
7. Wolontariusz zbiera pieniądze tylko na ulicach miast, miasteczek i wsi - nie kwestuje "pukając od drzwi".
8. Wolontariusz lub wolontariusze niepełnoletni kwestują tylko pod warunkiem, że towarzyszy im osoba pełnoletnia.
9. Wolontariusz zdaje zaplombowaną puszkę w ciągu 48 godzin od zakończenia zbiórki, w miejscu do tego wyznaczonym - miejscu publicznego rozliczenia (stacja telewizyjna, redakcja gazety, radia etc.), lokalny sztab, który publicznie przelicza pieniądze, lokalny oddział jakiegokolwiek banku, oddział Poczty Polskiej lub Biuro Fundacji Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy
10. Wolontariusz zobowiązany jest do pisemnego rozliczenia swojej zbiórki tj. przesłania do biura Fundacji ksera dowodu wpłaty z wyraźnie podanym imieniem, nazwiskiem, adresem zamieszkania oraz numerem identyfikatora.
11. Termin pisemnego rozliczenia podany jest na ankiecie w rubryce "Rozliczenie".
12. Pod żadnym pozorem nie można z puszki wyciągać jej zawartości.
13. Wolontariusz powinien dbać o nieuszkodzenie banderoli zabezpieczających puszkę.
14. Wolontariusz tylko w miejscach wyznaczonych i do tego przygotowanych otwiera publicznie swoją puszkę.
15. Jeśli są ku temu możliwości, pomaga wspólnie przeliczyć całą zawartość.
16. W interesie wolontariusza jest otrzymanie pokwitowania za zdaną puszkę.
17. Wolontariusz powinien dołożyć wszelkich starań, aby na formularzu "rozliczenie" znalazła się kwota zebranych pieniędzy.
18. Dopuszcza się, aby w ciągu trwającej zbiórki wolontariusz wymienił zapełnioną puszkę na nową pustą w lokalnym sztabie.
19. Wolontariusz zachowuje się przyjaźnie, etycznie i w żaden sposób nie może dać powodu do jakiejkolwiek negatywnej oceny jego osoby.
20. Wolontariusz całkowicie odpowiada za swe czyny.
21. Wolontariusz działa na rzecz Fundacji a nie w jej imieniu.
|
|
KONKRETNE PYTANIE DO DYREKTORA GOK czy nabrał Pan wody w usta w tym temacie . Oczekuję od Pana konkretnego stanowiska czy w tym temacie poinformuje Pan odpowiednie służby z tym co się stało z fałszywymi puszkami do zbierania datków na Orkiestrę. Czy będzie Pan udawał że nic się nie stało. Milczałem do tej pory . Panie Dyrektorze proszę o konkrety kto i jak rozliczył puszki wystawione w Wymiarkach w punktach handlowych przez wiadomą mi osobę.Dlaczego nie zostało wyjaśnione dlaczego zabrano puszkę ze sklepu, więcej pytań zadam Panu na piśmie i będę oczekiwał konkretnej odpowiedzi a nie GRY że nic się nie stało. Panie Dyrektorze jest bardzo źle a Pan udaje że nic się nie stało. |
Doczekałem się odpowiedzi
 |
Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Sob 17:54, 02 Lut 2008, w całości zmieniany 2 razy
|
|
| Powrót do góry |
|
 |
|
|
 |
Gość
|
| Wysłany: Sob 18:31, 02 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
Kol Krzysztofie nie przekrecaj mojej sugestii.Nie spodziewalem sie że wykorzysta to prasa a ty to potwierdzisz
Sklejanie modeli robiono od zawsze , jednak swiat idzie z postępem i zastosowanie komputera z programem technicznym nie jest czyms az tak odległym ,Tak robi caly cywilizowany świat.
Modziez potrzebuje nowinek a nie sztuki dla sztuki .Aby sie rozwijac i rywalizować na odpowiednio wysokim poziomie zastosowanie komputera jest czym normlnym i logicznym.
Podam przyklad z zycia , moja zona jest krawcowa i bez komputera , projektujac nowe zwzory nie wyobraża sobie życia , Poczatkowo sie bronila przed sprzeganiem maszyny do szycia z kompouterem a obecnie nie ma lepszych rozwiazań jak krawiectwo w najnowoczesniejszym stylu . Gdyby byla tradycjonalistka ,nie poznalaby wielu ciekawych rzeczy i mozliwosci jakie daje nowa technologia cyfrowa z zwykłą nawleczona recznie igłą.Pozdrawiam .
|
|
| Powrót do góry |
|
|
Gość
|
| Wysłany: Sob 18:35, 02 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
Z tego opisu wynika jeden wniosek .Wojta i Rade pod sciane i niech decydyja jak rozwiazać problem braku sali gimnastycznej .
Sala moglaby dawno byc gdyby niue HAMULCOWI W TEJ GMINIE .
Mldziez zrobcie rewolucje i poogońcie do pracy tych wszystkich samorządowców . Oni dzialaja w zmowie i pierdza w jedną trabe .Nie dajcie sie kiwać . Jedenzwala na drugiego.To jest SZOPKA NOWOROCZNA .
|
|
| Powrót do góry |
|
|
Gość
|
| Wysłany: Sob 18:56, 02 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
|
W tym temaćie popieram EXsa w 100% ,a takie beblanie DYREKTORKA Ze sala jest nie odpowiednia to mydlenie oczu ..Jeżeli pamięć mnie nie myli to To stara ISKRA , a pózniej LEŚNIK w okresie zimy zawsze trenował na sali w GOKU odbyło sie tam setki treningów i nikomu nic sie nie stało ,a sali tym bardziej a takie bajki to on może opowiadać dzieciom w przedszkolu Ale skąd ta ZNAJDA może o tym wiedzieć Gonić TO tam skąd przyszedł i stawiać na SWOICH wtedy będzie porządek
|
|
| Powrót do góry |
|
|
Gość
|
| Wysłany: Sob 20:33, 02 Lut 2008 Temat postu: jakich swoich |
|
|
| Bass napisał: | | W tym temaćie popieram EXsa w 100% ,a takie beblanie DYREKTORKA Ze sala jest nie odpowiednia to mydlenie oczu ..Jeżeli pamięć mnie nie myli to To stara ISKRA , a pózniej LEŚNIK w okresie zimy zawsze trenował na sali w GOKU odbyło sie tam setki treningów i nikomu nic sie nie stało ,a sali tym bardziej a takie bajki to on może opowiadać dzieciom w przedszkolu Ale skąd ta ZNAJDA może o tym wiedzieć Gonić TO tam skąd przyszedł i stawiać na SWOICH wtedy będzie porządek |
jacy to swoi już czekają na posadę dyrektora GOK-u. Rozmowa o domu kultury na poziomie słów "przegonić obcego", "znajda" to jakieś nieporozumienie 
|
|
| Powrót do góry |
|
|
Gość
|
| Wysłany: Nie 22:56, 03 Lut 2008 Temat postu: Re: jakich swoich |
|
|
| mareknowak napisał: | | Bass napisał: | | W tym temaćie popieram EXsa w 100% ,a takie beblanie DYREKTORKA Ze sala jest nie odpowiednia to mydlenie oczu ..Jeżeli pamięć mnie nie myli to To stara ISKRA , a pózniej LEŚNIK w okresie zimy zawsze trenował na sali w GOKU odbyło sie tam setki treningów i nikomu nic sie nie stało ,a sali tym bardziej a takie bajki to on może opowiadać dzieciom w przedszkolu Ale skąd ta ZNAJDA może o tym wiedzieć Gonić TO tam skąd przyszedł i stawiać na SWOICH wtedy będzie porządek |
jacy to swoi już czekają na posadę dyrektora GOK-u. Rozmowa o domu kultury na poziomie słów "przegonić obcego", "znajda" to jakieś nieporozumienie |
nie porozumienie to jesteś chyba TY ,przeczytałeś uważnie co napisałem ,nie pisałem że ktoś czeka na posadę DYREKTORA tylko chodzi mi o to że jeżeli dyrektor narzeka nie może sobie to poradzić z zaistniałymi sytuacjami niech wraca tam skąd przybył [a wiemy gdzie go nie chcieli i gdzie znalazł AZYL].A jeżeli chodzi o swoich to mam na myśli naszych młodych wykształconych z WERWĄ DO PRACY Znowymi POMYSŁAMI mieszkanców NASZEJ GMINY Obecny dyrektor się uwstecznia potrzeba nowej siły nowych pomysłów młodzież imieszkancy to konsumęci wymagający inudzi ich ciagłe ogladanie tych samych standardowych imprezek TO tyle ....Ijeszcze jedno a co może nie mamy wGMINIE wykształconych zdolnych ludzi??????tylko musimy obcym się podpierać ......Odpowiedz se sam.....
|
|
| Powrót do góry |
|
|
Gość
|
| Wysłany: Pon 9:48, 04 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
|
Bass powiedz mi to w oczy albo spadaj
|
|
| Powrót do góry |
|
|
Gość
|
| Wysłany: Pon 10:21, 04 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
Żle sie stało ,ze O GMINIE WYMIARKI ,o NASZYCH WLADZACH I SAMORZADOWCACH Z WYMIAREK , zle sie pisze w prasie . Jezeli juz si e pisze to w najgorszych opiniach , ta gmina zasługuje na lepsze zdanie , ,na pokazuywanie dobrych przykladów ...a nie rozrtzsanie na forum dwoch powiatow żarskiego i zagańskiego spraw organizacyjno finasowych .
Gmina wymiarki zdemoralizowana , chorta samorządowo , uwiklana w uklady wewnetrzne tylko cos takiego moze zrodzić . .Pokazujemy sie w mediach od jak najgorszej strony , psujac sobie wizerunek .
Oczywiscie winę za to ponosi nikt inny jak tylko WÓJT ZOŁOTYCHA HENRYK oraz Przewodniczący rady gminy Jóżef Hrynowicki ..Nieudolność zarządzania gmina ma swoje reperkusje w mediach .Samorząd gminy pokazywany jest najgorzej jak tylko może być. Wojt nie chce byc medialnym ( oswiadczyl to publicznie ) natomiast inni to wykorzystuja ,bo życie samo wypelnia luki medialnosci "".Gdzie nie ma kota tam myszy grasuja "". Zawiedzione spoleczeństwo Wymiarek nie jedno rozczarowanie jeszcze doświadczy , JEDNAK CHCIAŁO TAKIEGO UKLADU wiec go ma , raczej powinno cicho siedzieć bo się ośmiesza narzekając POSREDNIO LUB BEZPOSREDNIO na obcne rządzy WÓJTA ZOLOTUYCHY I PREZESA RADNEGO JOZEFA HRYNOWICKIEGO
PRZYSLOWIE MOWI "WIDZIAŁY GAŁY CO BRAŁY " wrzucajac karteczki do urny.
|
|
| Powrót do góry |
|
|
Gość
|
| Wysłany: Pon 15:13, 04 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
|
Odpowiedzi udzieliłem na tym forum 20 stycznia o 20:00. Tekst w Regionalnej to tylko echo tamtej wypowiedzi
|
|
| Powrót do góry |
|
|
Gość
|
| Wysłany: Pon 18:26, 04 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
| dyrektor GOK napisał: | | Odpowiedzi udzieliłem na tym forum 20 stycznia o 20:00. Tekst w Regionalnej to tylko echo tamtej wypowiedzi |
.
Uważam ,że ostatni 16 finał byl podobny do innych , bardzo schematyczny z ta różnica ,że zwiekszył sie udział organizacyjny organizacji poarzadowych a zmniejszyl się udział SZKOŁ z terenu naszej gminy . Bywały czasy ,ze GM.WYMIARKI robiła dwa finały jeden robiła szkoła (w sobotę ) a w niedziele robił taki finał GOK , (TAK BYŁO W 2003 ROKU ) JEDNAK POD MOJA NAMOWĄ OD 2004 ROKU GMINA WYMIARKI organizoała jeden finał ,z racji chorej rywalizacji ,i przescigiwania oraz przciagania na swoją strone co lepszych kęsków .
Jako Wójt Gminy przerwałem to w 2004 r.
Jedno bylo znamienne ,że zawsze było to wielkie wydarzenie a Ja jako Wójt gminy licytowałem nawyzsze kwoty zostawiając kilkast złotych w puszcze za gadżety.
Finał w 2008 r. to popis dezintegracji społecznej .Czytając to wszystko o sprawie wolontariatu , zaczynam watpić w to czy entuzjazm jaki powinien towarzyszyc WILKIEJ ORKIESTRZE , zawital do WYMIAREK . Jestem cała ta sytuacja zdegustowany ,widząc jak popada to wszytlko w destrukcję podobnie jak ten caly SAMORZĄD WYMIARKOWSKI . To widać na chlopski rozum, wszystko sie nie klei ,pomimo ,że robiony jest schemat jak co roku raz lepiej raz gorzej . Być moze wypaliły sie pomusły i chyba spadlo zainteresowanie i zangazowanie sie LUDZI. Te nasze FINALY staja się mdłe i nieciekawe , ponadto brakuje muzyki w tym rockowej .
|
|
| Powrót do góry |
|
|
Gość
|
| Wysłany: Pon 23:26, 04 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
Rywalizacja o której pisał wyżej Ex między szkołą a Gokiem podczas organizowania Wośp jest widoczna do dzisiaj, nie zmieniło tego nawet połączenie dwóch osobnych finałów w jeden wspólny. Skoro " każdy sposób jest dobry aby powiększyć zebraną kwotę " - jak powiedział Dyrektor Gok-u, to jak wytłumaczyć postawę pedagoga szkolnego ? - ewidentne utrudnianie współpracy ( sprawa podprowadzonej puszki która została zabrana chyba tylko po to aby więcej wrzucać do tych nie oryginalnych, ciekawe dlaczego....... ) zarzuty stawiane pod adresem wolontariuszy ( powołanych przez gok czy bliżej przez Stowarzyszenie ) czy takie podejście ma mobilizować tych młodych ludzi czy raczej zniechęcać.
To że finały były organizowane przez 13 lat w taki sam sposób i przez tą samą osobę, wcale nie znaczy że robiono to dobrze i uczciwie a zebrana kwota w całości trafiała na Wośp, bo po tym co przeczytałem na temat tego rocznego finału stwierdzam że ktoś tu nie lubi współpracy, może dlatego że czegoś się boi a może wstydzi???
Najbardziej dziwi to że nie zostały wyciągnięte żadne konsekwencje, temat się ucisza i mydli ludziom oczy. Na miejscu tych wolontariuszy nie chciał bym więcej takiej współpracy...
|
|
| Powrót do góry |
|
|
Gość
|
| Wysłany: Pon 23:58, 04 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
|
Zgadzam się z Szamanem w 100 % a jeżeli chodzi o dotychczasową organizację to zastanawiający jest fakt dlaczego to właśnie w tym roku, przy tak małej frekwencji i utrudnianiu kwesty padł rekord zebranej kwoty? W poprzednich latach frekwencja była pięciokrotnie większa, a pieniędzy ze zbiórki dużo mniej, więc gdzie leżał problem? te fakty mówią same za siebie.
|
|
| Powrót do góry |
|
|
Gość
|
| Wysłany: Wto 0:11, 05 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
Dorzuce jeszce jedno zdanie .
Musimy dażyc za wszelka cene do budowania zgody w tej gminie, bez kompromisów , wzajemnego szacunku do siebie , wspólnego realizowania zadan dla dobra rozwoju Gminy Wymiarki nawet za cene bezinteresownosci .Jeżeli nie bedziemy potrafili wznieść sie na takie wyżyny żle to wszystko widze . Wiele inicjatywy zostanie zmarnowanej ,wiele zaangazowanych osób zmieni kurs i przestanie się angażować bo w imię czego maja to robić??
Świadomosc społeczna wzrosła , dlatego nalezy zrozumiec że ludzie kiwać się juz nie dają nawet drobny fałsz jest łatwy do rozszyfrowania zwlaszca gdy gramy w Jednej Orkiestrze jaką jest GMINA WYMIARKI . Być moze nowe porzadki zostana zrobione poczynajac od WIELKIEJ ORKIESTRY SWIATECZNEJ POMOCY i kolejno ,kolejno kazda dziedzina zycia zostanie rozszyfrowana i zbadana . Moze jednak dla uzdrowienia sytuacji w całej gminie Wymiarki potrzeba było takiego XVI finału aby w sposob precedensalny zacząć rozmawiac o CALEJ GMINIE ,SAMORZADZIE WYMIARKOWSKIM I LUDZIACH KTORZY CHCA PRACOWAĆ NA RZECZ GMINY W FORMIE WOLONTARIATU (SPOŁECZNIE ) lecz czuja sie oszukani i niedowartociowani . Wielka szkode robi WÓJT GMINY p.HENRYK ZOLOTUCHA ,że jest obojetny na wiele groznych sygnalow zyjąc jakby w oderwaniu od rzeczywistości .Taka postawa nie sluy integracji spolecznej ,rodzi wiele domysłów , bo tak naprawde nie wiemy po jakiej stronie stajeWOJT GMINY CZY OPOWIADA SIE ZA FALSZEM czy PRAWDĄ , STAJE POSTRONIE MIESZJKŃCOW CZY ZBŁĄDZONYCH OWIECZEK.??? .Taka podwojna moralnosc zaprowadzi to spoleczeństow w swiat konfliktów , inaczej być nie może , TAM GDZIE NIE MA PASTERZA(czytaj WÓJTA... ) "TAM WILKI GRASUJA I OWIECZKI ZJADAJA" .
|
|
| Powrót do góry |
|
|
Gość
|
| Wysłany: Wto 0:16, 05 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
A propos artykułu w Gazecie Regionalnej, Dyrektor twierdzi że żadna z puszek nie zginęła, została przyniesiona do sztabu ze sklepu, więc teraz mam pytanie przez kogo została przyniesiona, kiedy i dlaczego? nikt nie miał prawa jej zabierać a już na pewno nie w niedzielę chwilę po tym jak została tam postawiona, do tego jeżeli faktycznie znalazła się w sztabie to dlaczego wolontariuszka nie została o tym poinformowana? dlaczego nie wyjaśniono tej sytuacji w obecności pani która tu najbardziej zawiniła? nic nie zostało wyjaśnione, po prostu temat ucichł i na tym się skończyło.
Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Wto 0:18, 05 Lut 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
| Powrót do góry |
|
|
Gość
|
| Wysłany: Wto 1:25, 05 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
| dyrektor GOK napisał: | | Bass powiedz mi to w oczy albo spadaj |
O odezwał się ,tzn ,że żyje ..Posłuchaj mnie uważnie bo 2 razy nie będę powtarzał ,Ja wybierałem samorząd i WÓJTA jaki jest taki jest ,i tego na razie nie zmienimy .oni dalej cię zatrudniają [tylko nie wiem z jakich powodów]...Oni ci płacą a ja jestem pośrednim płatnikiem twojego wynagrodzenia bo płacę Podatki ,i życzę sobie żebyś był miły i kulturalny ,dla tego który składa się na te marne 30 tyś i [inne dodatki] i nie zapomnij że to ty jesteś dla nas ,a nie my dla ciebie , to my MIESZKAŃCY OCENIAMY twoją prace ...BO CI za nią płacimy A jak panu się nie podoba TO droga WOLNA ...... A jeszcze jedno przecież przez te FORUM mówię ci prosto w oczy iczytasz to i inni też ,,a rozkazywać to możesz u siebie w DOMU ... Jeszcze coś SPADAJ to slogan ludzi przebywających pod budką z piwem albo tych którzy nie dołożyli do flaszki wina . A niby taki kulturalny????????
|
|
| Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Wto 17:19, 23 Sty 2007
PRZENIESIONY
Czw 20:18, 07 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
Mówimy że mało zebrano pieniędzy na Wielką Orkiestrę podaje się kwotę 22oo zł. Czy napewno wpłyneły wszystkie pieniadze ze zbiórki do sztabu w Wymiarkach . Proszę sprawdzić u Wróbla w sklepie stoi jeszcze Puszka -karton oklejony znaczkami wielkiej orkiestry. czy zbiórka jeszcze trwa czy organizatorzy zapomnieli że w tym sklepie są pieniądze zebrane dla Orkiestry Owsiaka.
TO TAK W KWESTI PRZYPOMNIENA WOŚP 2007 r.
|
|
| Powrót do góry |
|
|
Gość
|
| Wysłany: Nie 22:32, 10 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
| Wolontariuszka napisał: | | A propos artykułu w Gazecie Regionalnej, Dyrektor twierdzi że żadna z puszek nie zginęła, została przyniesiona do sztabu ze sklepu, więc teraz mam pytanie przez kogo została przyniesiona, kiedy i dlaczego? nikt nie miał prawa jej zabierać a już na pewno nie w niedzielę chwilę po tym jak została tam postawiona, do tego jeżeli faktycznie znalazła się w sztabie to dlaczego wolontariuszka nie została o tym poinformowana? dlaczego nie wyjaśniono tej sytuacji w obecności pani która tu najbardziej zawiniła? nic nie zostało wyjaśnione, po prostu temat ucichł i na tym się skończyło. |
To jest ta puszka czy jej nie ma ,czy ni ma kogos ktory by to wyjasnil ?????
|
|
| Powrót do góry |
|
|
Gość
|
| Wysłany: Nie 23:45, 10 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
|
Puszka pewnie jest już opróżniona w fundacji Owsiaka.
|
|
| Powrót do góry |
|
|
Gość
|
| Wysłany: Pon 0:42, 11 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
"To jest ta puszka czy jej nie ma ,czy ni ma kogos ktory by to wyjasnil ????? "
Puszka zginęła !!!!!!!!! i takie są fakty, wolontariusz jej więcej nie widział choć powinien się z niej osobiście rozliczyć!!!!!!!!!! a to czy faktycznie dotarła do sztabu tego nikt z wolontariatu nie widział, teraz można tylko wierzyć w tłumaczenia dyrektora.Tak naprawdę nie ważne gdzie się ta puszka teraz znajduje, ważny jest motyw dla którego zniknęła i fakt iż tak być nie powinno.
Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Pon 0:49, 11 Lut 2008, w całości zmieniany 2 razy
|
|
| Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
"Blades of Grass" Template by Will Mullis Developer News |
